Były to dla nas niesamowicie aktywne dwa tygodnie - harcerstwo przez całą dobę! Każdy dzień rozpoczynał się od gwizdka oboźnego i zaprawy porannej, potem klar w namiotach, apel i zajęcia obozowe, a w nocy - warty. Każdy z nas miał okazję nauczyć się czegoś nowego i przeżyć nową przygodę.
Nie opowiemy o wszystkim co się działo - wspomnienia pozostaną w nas, a na zachętę na przyszły rok powiemy Wam tylko, że - było fantastycznie. Zacieśniły się przyjaźnie. Pojawiły się obozowe miłości (sprytne oko Wodza Rysia widzi wszystko! Strzeżcie się!).
Chcemy też pochwalić się kilkoma ważnymi dla naszej drużyny sprawami. Po pierwsze, Przyrzeczenie Harcerskie. Na obozie cztery osoby z naszej drużyny wypowiedziały magiczne słowa:
Mam szczerą wolę, całym życiem,
Pełnić służbę Bogu i Polsce,
nieść chętną pomoc bliźnim
i być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
Były to druhny Madzia i Karolina oraz druhowie Mikołaj i Dominik. Mamy nadzieję, że noc Przyrzeczenia na zawsze pozostanie w Waszej pamięci. Jesteśmy dumni, że kolejne osoby z naszej drużyny z dumą noszą na piersi Krzyż Harcerski.
Po drugie, przyjęcie zuchów w poczet członków drużyny. Na obozie miało miejsce drugie arcyważne wydarzenie. Pewnej nocy przyjęliśmy w swoje szeregi siedmiu nowych harcerzy (a raczej sześć harcerek i jednego harcerza) - do niedawana jeszcze byli zuchami, ale na obozie otrzymali już nasze harcerskie chusty i próby harcerza - uroczyście powitaliśmy ich przy drużynowym ognisku. Byli to: Aishe, Zuzia, Natalia, Daria, Matylda, Bianka oraz Krystian. Serdecznie witamy Was w naszej drużynie.
To nie koniec! Karolina i Magda zostały również oficjalnie mianowane przybocznymi Gromady Zuchowej Bractwo Kamyka - noszą już dumnie zielone sznury !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz